

Skąd przyszliśmy, kim jesteśmy?
50
Niemcy opuszczali miasto. Ludność terenów wiejskich miała się ewa-
kuować własnymi siłami.
W dniu przybycia ekipy Augusta Herbsta – 5 maja 1945 r. – na
terenie całego obwodu nr 4 (późniejszego powiatu górowskiego) było
„nie więcej niż 18 autochtonów, 100 Polaków, 50 Ukraińców i 600
Niemców, którzy już zdołali powrócić z ewakuacji.
„Wędrujące kotły”
Wpływ na walkę o odrzańskie przyczółki miała także niebezpieczna
sytuacja na tyłach. Pod koniec stycznia w okolice Góry i Głogowa przy-
były „wędrujące kotły” pod dowództwem gen. W. Nehringa. Składały
się one z 16 Dywizji Pancernej, części 17 i 19 Dywizji Pancernej oraz
20 Dywizji Grenadierów Pancernych, do których dołączyły resztki
innych jednostek. Do tych sił niemieckich przyłączył się Korpus Pan-
cerny „Grossdeutschland” dowodzony przez gen. D. von Sauckena;
tworzyły go Dywizja Pancerno-Spadochronowa „Hermann Göring”
i Dywizja Grenadierów Pancernych „Brandenburg”. W sumie siły nie-
mieckie liczyły ok. 100 tys. żołnierzy i ponad 100 wozów bojowych.
Mimo wcześniejszych planów stworzenia nowego frontu obron-
nego wzdłuż Odry Niemcy postanowili zaatakować przyczółki na le-
wym i prawym brzegu rzeki. Na lewym brzegu Odry z rejonu Głogowa
przyczółek pod Chobienią zaatakowała 16 Dywizja Pancerna i 74 Pułk
Grenadierów Pancernych, 19 Dywizji Pancernej. Uderzeniem osobiście
kierował gen. Nehring. Po całodziennych walkach 29 stycznia zostały
one odparte.
Na prawym brzegu Odry Korpus Pancerny „Grossdeutschland”
pod gen. von Sauckenem odbił Górę. Dywizja Pancerno-Spadochro-
nowa „Hermann Göring” zdobyła przeprawę przez Barycz w rejonie
Osetna i zajęła Ciechanów i Chorągwice. Tym samym wyszła na tyły
76 Korpusu 3 Armii Gwardii. Na lewym skrzydle Dywizja Grenadierów
Pancernych „Brandenburg” wyszła nad Barycz w rejonie Ryczeń –
Wierzowice Wielkie.