

R
OZDZIAŁ
VIII. Piśmiennictwo i jego twórcy
517
Górowskiej” informacje dotyczące całego regionu górowskiego – stąd
tytuł pisma nie jest przypadkowy. W naszym wydawnictwie zamie-
rzamy przedstawić różnorodne tematy i problemy życia codziennego
mieszkańców. Jesteśmy przekonani, że istnieje duża potrzeba tego
rodzaju informacji i dokumentacji, gdyż ludzie często więcej wiedzą o
tym, co się dzieje na innym kontynencie niż na ulicy czy wsi obok.
Chcemy zatem pisać m.in. o naszej kulturze, oświacie, zdrowiu, prze-
myśle, rolnictwie, budownictwie. Prezentować będziemy sylwetki
mieszkańców regionu”.
W tym numerze ukazał się wywiad z Adamem Górnym – prze-
wodniczącym M-GRN w Górze i zarazem prezesem OSM. Przedstawio-
no sylwetki Augusta Herbsta, Józefa Bachorza, Jana Janowskiego i Jana
Śmigielskiego. Zamieszczono krótkie prezentacje gmin Jemielno, Nie-
chlów i Wąsosz. Opublikowano szereg innych artykułów i notatek.
Niestety, nie zamieszczono stopki redakcyjnej. Ponieważ wiele tek-
stów podpisał G. Trojanek, należy sądzić, iż on stał za tą inicjatywą
wydawniczą. Numer pierwszy ukazał się w nakładzie 1300 egzempla-
rzy i został szybko wykupiony. Drugi numer ukazał się w maju 1989 r.
Zawierał mniej tekstów o sprawach bieżących, a więcej historycznych,
m.in. przedruk wspomnień Stanisława Włodarskiego
To były trudne
dni
(część I) i
Szkolnictwo w Górze w latach 1945-1960
Floriana Kwiat-
kiewicza. Jedynym śladem wówczas toczącej się ostrej kampanii wy-
borczej była reklama Feliksa Mariana Zielnika. W 1990 r. ukazały się
jeszcze dwa numery „Ziemi Górowskiej” powielone na kserografie.
Wydawcą był Samorządowy Komitet Mieszkańców Miasta i Gminy
w Górze. Nr 3 zawierał deklarację programową SKM i pierwszą część
artykułu omawiającego początki harcerstwa w Górze; zaś nr 4 prezen-
tował sylwetki kandydatów do Rady Miejskiej Góry, hasła programo-
we i dalszy ciąg artykułu o harcerstwie.
„Gazeta Górowska” – po raz drugi
Na przełomie 1989 i 1990 r. w ramach Komitetu Obywatelskiego „So-
lidarność” za sprawą jego przyszłego redaktora naczelnego stanęła