Table of Contents Table of Contents
Previous Page  321 / 576 Next Page
Information
Show Menu
Previous Page 321 / 576 Next Page
Page Background

R

OZDZIAŁ

IV. Kultura

319

Warszawy, Łodzi, Przemyśla, Pomorza, Lublina, kilka osób powróciło

z „robót” z Niemiec i kilka z transportu ze Wschodu. Ludzie o różnych

zwyczajach, przyzwyczajeniach, kulturze. Łączyło ich w zasadzie tylko

jedno – wszyscy byli po ciężkich przeżyciach wojny. Byli podzieleni na

spółdzielczych i gospodarzy indywidualnych. Ciężko pracowali

w strasznych warunkach, ale byli młodzi i chcieli się bawić.

Franciszka Kochman w myśl zasady „polityka dzieli – kultura łą-

czy” założyła w 1953 r. zespół teatralny w Irządzach. Na początek

ściągnęła starszych; każdy prezentował co potrafił, jakie znał piosenki,

skecze, kto już występował w teatrzykach. Spisywali teksty, które były

bardzo urozmaicone: piosenki ludowe, z Prużan, Lwowa, Wilna, Wiel-

kopolski, Pomorza i Polski południowej. Początkowo ćwiczyli w starej

szkole, następnie w innych pomieszczeniach przeznaczonych na świe-

tlice. W 1953 r. do zespołu należeli: Franciszka Kochman – która reży-

serowała i występowała, Jan Wróbel – specjalista od skeczy i gawę-

dziarz, Leon Banach, Roman Łabaziewicz, Halina Mielcarek, Stanisław

Gawda, Stanisław Kloziński, Roman Gnat, Maria Czerniak, Mieczysław

Grymuza, Genowefa Bomba (obecnie Gawda), Kazimiera Glądała, Ja-

dwiga Drozda, Władysława Zielińska (obecnie Grymuza), Stanisław

Gładyszek, Stanisława Trzpil (obecnie Popiel), Waleria Pokrop (obec-

nie Puchowska). Później dochodzili inni, ale wspomniane osoby two-

rzyły grupę teatralną i chór. Początkowo występowali w Irządzach dla

„swoich”. Schodziła się cała wieś i oklaskiwała występy. Frekwencja

zawsze była wyjątkowo duża, ale trudno się dziwić – oprócz książki to

była jedyna rozrywka. Nie było przecież komputerów, telewizorów, na

całej wsi było wówczas jedno radio i jeden adapter (taki chlebakowy),

ale do niego uratowała się tylko jedna płyta i to w języku francuskim.

Do Irządz, jak wspominają aktorzy, nikt nie zaglądał, była względna

izolacja od pozostałego świata, daleko posunięta samowystarczalność,

aktorzy mogli więc grać, co im się podobało. Pierwszą odgrywaną

sztuką był Kopciuszek, a w 2. poł. 1953 r. Krakowskie Wesele sielanka

narodowa w jednym akcie, autorstwa Kazimierza Brodzińskiego, gra-