

Skąd przyszliśmy, kim jesteśmy?
336
melodie, grał i mówił. Cymbały to starodawny instrument ludowy – na
drewnianym pudle w kształcie trapezu naciągniętych jest 100 strun.
Na każdej ze strun wygrać można dźwięk w dwóch tonacjach, mimo że
ich skala jest niezbyt imponująca, to jednak w rękach mistrza cymbały
zamieniają się w wirtuozowski instrument. Popisowym numerem kon-
certowym Pana Eugeniusza stał się koncert Jankiela z
Pana Tadeusza
Adama Mickiewicza. O jego pasji wiedzieli znawcy literatury, muzyki
i kultury w Polsce.
Przez lata rozsławiał Górę występując z koncertami na Uniwer-
sytecie Wrocławskim dla pracowników ambasad, uczestników kursu
języka polskiego dla obcokrajowców; wystąpił też w telewizji wro-
cławskiej 3 maja 1977 r. w rocznicę uchwalenia Konstytucji. W roku
1998 posypały się zaproszenia: z Muzeum Ziemi Miłosławskiej, Mu-
zeum Archeologicznego we Wrocławiu, z okazji 80-lecia odzyskania
niepodległości Polski, 80 lat obrony Lwowa, 200-lecia urodzin Adama
Mickiewicza, 10-lecia Towarzystwa Miłośników Lwowa. Wystąpił też
w czasie głównych obchodów Roku Mickiewiczowskiego w Śmiełowie
i w Cichowie na Ziemi Leszczyńskiej, gdzie przeniesiono z planu fil-
mowego Soplicowo, a koncertu słuchał sam Andrzej Wajda, reżyser
filmowego
Pana Tadeusza
.
Najwięcej koncertów dał w szkołach podstawowych i średnich
Góry, Leszna i Rawicza. Brał udział w koncertach charytatywnych na
rzecz Ośrodka dla Dzieci Niepełnosprawnych w Jastrzębiej oraz na
rzecz SP ZOZ, w którym jako emeryt prowadził sprawy obrony cywil-
nej. Jego wielką zasługą jest odtworzenie i napisanie w formie kroniki
dziejów górowskiej służby zdrowia. Najważniejsze w Jego biografii
były koncerty, które dla niego i słuchaczy były prawdziwą ucztą. Naj-
pierw był wstęp, kilka zdań o Podolu, o początkach mickiewiczowskiej
miłości, o cymbałach, a potem charakteryzacja na Jankiela. Ubierał się
w jankielową sukmanę, na głowę nakładał lisią czapę, chwytał w dło-
nie dwa drążki, czyli pałeczki do grania i recytując koncert Jankiela,
przerywał go melodiami. Nikt nie rozpisał koncertu na nuty, więc każ-