

Skąd przyszliśmy, kim jesteśmy?
474
Dopiero 29 marca 1993 r. udało się zorganizować Towarzystwo
Miłośników Ziemi Górowskiej z inicjatywy Stanisława Hoffmanna,
który w zaproszeniach napisał: „Od wielu miesięcy podejmuję działa-
nia w celu założenia »STOWARZYSZENIA ROZWOJU ZIEMI GÓROW-
SKIEJ«. Celem tej organizacji byłoby budzenie umiłowania naszego
regionu poprzez inicjowanie i popieranie wiedzy o regionie, opieki nad
zabytkami i pamiątkami historycznymi oraz organizowanie odczytów,
wykładów i zebrań dyskusyjnych o problemach Regionu. W początko-
wej fazie Towarzystwo mogłoby się stać miejscem skupiającym wszel-
kie działania na rzecz przywrócenia powiatu w Górze”. Na 117 osób
zaproszonych przybyło do sali konferencyjnej – wówczas – Urzędu
Miasta i Gminy w Górze 49 (taka liczba padła podczas obrad) lub 46
(wg protokołu). Organizator spotkania nie kierował się poglądami
politycznymi zapraszanych osób, skierował zaproszenia do wszyst-
kich. Podczas zebrania rozstrzygnięto kilka kwestii. Większością gło-
sów w jawnym głosowaniu zdecydowano o przyjęciu nazwy Towarzy-
stwo Miłośników Ziemi Górowskiej. Określono zasięg terytorialny
działania – miasta Góra i Wąsosz oraz gminy Góra, Jemielno, Niechlów
i Wąsosz. Statut, który każdy z zaproszonych otrzymał, uznano, że ma
charakter tymczasowy, a wybrany zarząd ustali wersję ostateczną.
Postanowiono też, że to spotkanie będzie miało charakter walnego
zebrania. Dokonano wyboru zarządu: Zofia Hanulak, Stanisław
Hoffmann, Jerzy Przybyłowski, Tadeusz Szmydyński, Henryk Dąbro-
wicz, Mirosław Żłobiński, Aleksander Piotrowski, Bogdan Kaiser, Bo-
gusław Załoba, Ewa Kopciał, Grzegorz Oberg, Janina Wlaźlak, Kazi-
mierz Bodnar. Funkcję prezesa powierzono St. Hoffmannowi. W skład
komisji rewizyjnej weszli: Zygmunt Polak, Kazimierz Czeladko, Krzysz-
tof Czerski, Tadeusz Tutkalik, Henryk Hryniewicz.
Dyskusję wzbudziła wysokość składek członkowskich, z trzech
wersji wybrano tę, która określała, że członkowie płacą 20 tys. zł,
a młodzież i emeryci po 5 tys. zł.
Rejestracja w czerwcu 1993 r. się nie udała, bo w sądzie w Po-
znaniu wykryto błędy w przedstawionych dokumentach, doszło do